Sophie czy Zosia?
Mój pokój, stoliczek przy łóżku...
Nie... albo...
Boli mnie głowa. Coś jest nie tak...
To jednak nie mój...
Strasznie boli mnie głowa.
Piraci, statek piracki. Jestem porwana?
O rany dlaczego jest tak dziwnie, kolorowo?
Gdzie ja jestem? O co tu chodzi???
Tu jest... sama nie wiem, inaczej?
" Tu nawet niebo jest inne..."
Naprawdę!
![]() | ||||||||||||||||||
- Hej chłopczyku, gdzie ja jestem?
- Jak to gdzie, w parku!
- No tak, chodzi mi o kraj, miejscowość...
- W Wierzbowej Zatoczce. Ale ja nie mogę rozmawiać z nieznajomymi...
- Przepraszam, jestem... hm... Zosia (dobrze, że sobie przypomniałam)
- A ja jestem Aleksander Ćwir.
- Z tych Ćwirów z Sunset Valley?
- Yyy... nie wiem, może?
- O tam idzie moja starsza siostra. Ona może pani pomóc.
- Dziękuję ci bardzo. Do widzenia!
- Przepraszam! Mam pytanie!
- Tak? Słucham
- Ten chłopczyk, Aleksander powiedział, że możesz mi pomóc. Bo widzisz jestem tu jakby z innego świata. Znam Ćwirów z Sunset Valley ale to miejsce jest mi zupełnie obce.
- Taa, Sunset Valley, kiedyś mama coś mówiła. Ale ona chyba coś nie tego ma z pamięcią, bo mówiła też o Miłowie, o UFO i takie tam...
- UFO? - to mnie trochę zaniepokoiło, ciekawe dlaczego?
- O tam idzie moja mama, zawołam ją. Myślę, że ona może pomóc.
- Dziękuję ci bardzo ...
- Kasandra, mam na imię Kasandra.
- Mamo, ta kobieta potrzebuje pomocy. Wspominała coś o Sunset Valley...
- Tak? Ciekawe
Super, teraz kolejna osoba pomyśli, że jestem niespełna rozumu...
- Więc słucham. W czym mogę Ci pomóc? - zapytała kobieta
- Jestem Zofia i w sumie tyle pamiętam o sobie. A może jeszcze to, że byłam naukowcem, pochodzę w Twinbrook ale dzieciństwo spędziłam w Sunset Valley
- Taak? Ja też. Kiedyś nazywałam się Bella Kawaler. A ciebie, jeśli dobrze kojarzę poznałam na plaży. Chodźmy stąd, tu lepiej o tym nie mówić...
- Teraz jesteśmy bezpieczne. Kojarzę cię, jesteś Sophie Mayer.
- Zofia Mayer, chyba. I nie wiem, jak się tu znalazłam.
- Mówiłaś, że byłaś naukowcem, zatem jest możliwe, że zostałaś tu teleportowana przez kosmitów albo znalazłaś portal, którego sama szukam od lat.
- Niestety nie wiem nic ani o portalu ani o Ufoludkach... Nic nie wiem! Nie pamiętam!
- Ok, spokojnie. To jednak może potrwać, znalezienie odpowiedzi na twoje pytania. Póki co, proponuję ci znaleźć pracę. Tu obok jest wolna parcela, więc możesz się tam powoli zadomowić. Tymczasem możesz nas odwiedzać i korzystać z lodówki, łazienki... Niestety nie mamy pokoju gościnnego ale mamy kanapę w salonie.
- Jejku, dziękuję bardzo. To tak wiele dla mnie znaczy. Postaram się odwdzięczyć.
- Nie myśl teraz o tym. Powinniśmy udać się do biblioteki, może tam coś znajdziemy...
- Dobrze, najpierw jednak muszę udać się do toalety...
- Oczywiście, jest po prawej stronie, zaraz za schodami.
Kiedy weszłam do łazienki, spojrzałam w lustro i spodziewałam się raczej takiego w nim odbicia.
Tymczasem spoglądała na mnie zupełnie inna twarz. Obca twarz. Ale nawet spodobałam się sobie, no może bez fanfar ale nieskromnie zauważyłam, że nawet fajna ze mnie babka w tej nowej rzeczywistości...
- To nasza biblioteka - oznajmiła Bella - niestety musisz się przyzwyczaić: nie mamy Ratusza, nie mamy samochodów. Bo wiesz : teleportujemy się! A nawet w Miłowie były taksówki!
- Co to jest Miłowo? - zapytałam zaciekawiona
- Oj moja droga, ty nic nie wiesz o simowym świecie. Ale skupmy się na tobie...
- I co, masz coś? - zapytała Bella
- Nic, bo nawet nie wiem co wpisywać w wyszukiwarkę. Strasznie tu gorąco, muszę wyjść...
- To pewnie nerwy, nie dziwię się kochana. Spokojnie, masz czas. Zamieszkaj tu, znajdź pracę i powolutku znajdziemy odpowiedź na twoje pytania...
Kiedy wyszłam na świeże powietrze, od razu poczułam taki dziwny spokój. Rzeczywiście, wszystko się ułoży... potrzebuję tylko trochę czasu.
Więc zobaczmy, jaką pracę by tu wybrać...
To chyba znak, jest wakat na stanowisko technik laboratoryjny w karierze naukowiec! Biorę!
Tu jest naprawdę ładnie. Wierzbowa Zatoczka może zostać moim nowym domem, kto wie...
No właśnie, kto wie... Wszystko się może zdarzyć, nawet to, że Zosia odkryje w sobie Sophie i to, jak się znalazła w Czwórkowej rzeczywistości.
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz